Trzeba wywiercić dziurki, nagwintować i przykręcić. Ja osobiście tego nie robiłem. Przy okazji oksydowania i montażu tłumika zrobił mi to Hogan. O ile dobrze pamiętam szyna ma 3 otworki pod śrubki i 2 bolce. Wychodzi, że trzeba wywiercić 5 dziurek z czego 3 nagwintować Lupkę możesz zapodać w zasadzie każdą, o ile się zmieści na długość cylindra, tak żeby dało się złamać lufę. Najwyżej zapodasz coś pod tubus.
Gamo NRA to 4x32 AO, krzyż duplex. Fajna, dość dobrze wykonana i ma ładny i ostry obraz.
Wita SławeQ! Własnie czytałem twoje posty i musze powiedziec,że całkiem fajnie dopracowałeś te Dianke! A mam właśnie taką samą i też wymaga gruntownego remontu! Oddaję ją Hoganowi w ręce!Mysle że zrobi z niej coś dobrego! Gość ma podejscie! Marzy mi się tez taka lupka
Tak jak Krzysztof pisze, bejca, olej lniany i wosk
Ja tak zrobiłem po kolejnych mokrych zawodach (córka z niej strzelała).
Lakier nawet po wyschnięciu nie pozbył białawej barwy, która pokazała się od wilgoci.
Od niedawna też jestem właścicielem Diany 27 i od momentu w którym znalazłem ją na tym forum troszkę więcej zacząłem się nią interesować:). Powiedzmy ze nie do końca wiedziałem co mam:P. Na początku zastanawiałem się nad jej sprzedażą bo ma już ok 40 lat a ja z reguły nie przepadam za zabytkami:). Nom, ale w przyrodzie wszystko się zmienia i ja też zmieniłem swoje poglądy:). Teraz z dianką łączy mnie bardzo silna więź:P. Kilka dni temu postanowiłem ją odnowić i zacząłem od łoża. Z pewnością macie rację co do malowania,że najlepsza jest bejca, olej lniany i wosk, ale ja swoją napuściłem 4 razy bejca (kol. kasztan) i pomalowałem lakierem matowym( nie lubię błyskotek) pod kolor bejcy. Jestem przekonany co do trwałości warstwy lakierniczej bo od czasu do czasu tymi lakierami maluje drzwi zewnętrzne:P. To co najbardziej mnie się niepodobna w mojej diance to to ze poprzedni właściciel wszystkie elementy metalowe pomalował czarnym lakierem, którego już w sumie nie pozostało wiele, bo się wyłuszczył . Już się tym zająłem i wyczyściłem wszystkie elementy i zabieram się za oksydacje tylko nie do końca wiem jak to zrobić. Zastanawiałem się nad oksyda na gorąco bo jest trwała, ale nie wiem jak zabezpieczyć gwint lufy. Znalazłem na allegro oksydę na zimno Nu blak, ale nie jestem do niej przekonany. Wiem że mógłbym oddać sprzęcik do fachowca, ale takie zabiegi sa kosztowne a poza tym wszystkie prace związane z moją zabawką chciałbym wykonać własnoręcznie. Może macie jakieś cenne rady na temat oksydacji? Jak już coś robię to chce to zrobić dobrze dlatego wole zapytać:). Z nowych cześć które, zamierzam w najbliższym czasie zakupić to tłok( którego cena mnie trochę zniechęca i zastanawiam się nad dorobieniem ), oraz uszczelkę na lufę i sprężynę eksportową na akhobby:)
Oksyda na zimno (Nu Blanc) i inne stosuje się na niewielkie ubytki , na całosć się nie nadaje. System musisz pokryć galwanicznie .
Lufy nie musisz zabezpieczać do oksydowania .
Gdzieś na forum jest opisane jak skutecznie oksydować domowym sposobem
Drobne elementy stalowe (kabłąk, spust , śruby, muszka, szczerbinka ) możesz poczernić metodą tzw. ogniową , podgrzewasz detal na palniku a później zanurzasz w oleju.
Serdecznie dziękuję koledze januszmariusz za wprowadzenie do tematu:). Teraz już nie mam żadnych wątpliwości. Od jutra powoli zabieram się do gromadzenia potrzebnych materiałów. Mam jeszcze tylko jedno pytanie. Czy sprężyna eksportowa proponowana na akhobby jest dobrym wyjściem czy są może lepsze sprężyny w podobnej cenie? Wiatrówka jest bardzo celna i strzelanie z niej to czysta przyjemność tylko drażni mnie to że z odległości 15 nie za każdym razem przebija puszkę z konserwy:P. Co prawda stan tłoka oceniam na 2+ i po wymianie na nowy spodziewam się znacznej poprawy nom i sprężynka tez powinna troszkę pomóc:)
staszekli pisze:bo ma już ok 40 lat a ja z reguły nie przepadam za zabytkami:).
już prawie Cię nie lubię.. ale.....
staszekli pisze:Nom, ale w przyrodzie wszystko się zmienia i ja też zmieniłem swoje poglądy:).
z okazji Dnia Dziecka , i ja zmieniam ten pogląd
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali.... HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
Witam ponownie po kilku tygodniach nieobecności, które nie do poznania odmieniły moją diane. Tak jak pisałem wymieniłem w niej sprężynę na wzmocnioną z drutu oteva i jak na razie spisuje się świetnie. Z 25m bez problemu przebija puszkę z lakieru, a wcześniej miała z tym problem:). Oczywiście jest to zasługa sprężyny jak również nowego tłoka którego postanowiłem wykonać sam zgodnie z przepisem kolegi z forum z kilkoma innowacjami z mojej strony. Proces oksydowania też przeszedł bez problemów. Środek do oksydowania zakupiłem na allegro gdyż miałem problemy z zakupem poszczególnych składników. Po kilku godzinach pracy diana wygląda i strzela jak nowa:) a ja jestem bogatszy o nowe doświadczenia
Oto kilka fotek efektu pracy:)
Tłoczek włożyłem odwrotnie by sprawdzić jak przylega do ścianek. Pasuje idealnie nom i jeszcze się rozpręża:P.