Zagadki Andrzeja

[Ur.]

Andrzej nas chyba przecenił
Ale to dobrze, znaczy, że dobre wrażenie robimy

[AndrzejK]

Nie przesadzajcie - po prostu nikt nie kojarzy producenta tej wiatrówki z wyrobami "matchopodobnymi" (choc jest co najmniej jeden element mogący nasuwać przypuszczenia co to za marka nie znając nawet tego konkretnego modelu.

Aby było łatwiej kolejne dwa zdjecia




aha i ktoś wspominał o spuście


Nagrodą są dwie paczki dobrego śrutu

Pozdrawiam Andrzej Kliszewski

[Rlyeh]

To może być Anschutz.
To jest Anschutz, ale modelu nie skojarzę.
--
No i do końca trwałbym w nieświadomosci...

[AndrzejK]

To był pierwszy typ Dagoo - niestety błędny - to nie Anschutz

Pozdrawiam Andrzej Kliszewski

[krystian]

to czasem nie jest rosyjska wiatrówka ?

[virus]

weihrauch

[Walend]

też mi sie tak wydaje

[Ur.]

Szczerbinka wskazuje na Gamo, ale nie mogę znaleźć takiego modelu
jeszcze poszukam


a Ty Andrzeju w międzyczasie jak co, wyprowadź mnie z błędu

[virus]

Andrzej pozostawił nas w niewiedzy

[AndrzejK]

KbUr wygrał

To Gamo MC Contest - ja poznałbym po przezierniku żywcem ściągnietym z FWB 300 i klepanym przez Gamo do dzisiaj

Proszę o adres do wysyłki

Pozdrawiam Andrzej Kliszewski

[Ur.]

No proszę
Miło mi niezmiernie.
adres na PW.

Tak na marginesie, to szukając odpowiedzi trafiłem na masę ciekawych stron, fotek itd. no i dowiedziałem się jak się pisze Gewehr
Dzięki ogromne Organizatorowi i Współzgadywaczom.

[Cezar]

Dlaczego nie jestem zdziwiony, że to Piotruś wygrał ?

[Maruda]

Ani ja.

[Ur.]

Panowie, to chodzi tylko o połączenie odrobiny szczęścia (akurat tę szczerbinkę kojarzyłem) z cierpliwością w przeglądaniu netu, bo nie każde Gamo taką miało i najpierw trafiłem na te co nie miały.
potem dopiero znalazłem
G-1200
http://www.agft.org/portal/modules.php? ... age&pid=18
i Stutzen
http://www.co2air.de/wbb2/thread.php?threadid=16729

które upewniły mnie, że szczerbinka Gamowa

[AndrzejK]

Gratki

A teraz coś na mój gust znacznie prostszego (bo wiatrówka jest raczej mocno charakterystyczna i wystarczyło ją raz zobaczyć)




Pozdrawiam Andrzej Kliszewski