Model będący w moim posiadaniu - szczerze mówiąc nie wiadomo co to jest. Przejrzałem pobieżnie Internet i wyszło na to, że tak, to jest chińskie Tasco 4 x 20 - tyle że bez napisu. No nawet tego nie dali. Prawdopodobnie jest to bardziej 22 niż 20, ale na niektórych stronach widnieje opis o tym, że jest to niejako 28 mm. Nie wiem, może są jeszcze jakieś inne modele tego szajsu.



Całość wykonana z jakiegoś aluminium lub twardszej blachy. Jeden profil. Całkiem solidne - próbowałem zgiąć, nie wyszło (a przynajmniej tak mi się wydaje, oczywiście nie użyłem całej siły). Tubus o średnicy jakichś 20 mm.
Plastikowe elementy:
- zakrywki na szkła,
- część okularu z oznaczeniami (wykręcana),
- dystans,
- zakrywki wieżyczek,
- obudowa wiezyczek.
Co do soczewek nie jestem pewny. Sztandarowy obrazek tej lunetki, który chyba wszyscy kojarzymy z netu, raczy nas niebieskim kolorem szkieł. W rzeczywistości nie są one aż tak niebieskie.


Wieżyczki regulowane monetą... chyba.


1 grosz miał problemy - wcięcia w pokrętle nie są zbyt równe. Klik - brak. Krzyż celowniczy - taki jak widać:



Pokrętła chodzą z oporem. O powtarzalności w związku z tym nie rozmawiajmy, bo nie ma się do czego odnosić w trakcie regulacji i strzelania.
Obraz. Ciężka sprawa, bo ciężko cokolwiek zobaczyć. Można powiedzieć, że używanie tego przyrządu optycznego byłoby dobrym treningiem powtarzalności pozycji. Nie, szkoda oczu, lepiej strzelać z otwartych. Poniżej parę fotek, ostatnia to referencyjne zdjęcie 4x z aparatu.
Wszystkie zdjęcia są w dość dużej rozdzielczości.





Ja dostałem to gratis do sprzętu. Jeśli komuś przyjdzie kiedykolwiek ochota na kupno czegoś takiego - niech wypije szklankę wody. Zamiast.