Witam,
zginęła mi sprężynka zaczepu tłoka do Łucznika wz 70.
Czy można gdzieś taka dokupić?
A może ktoś chociaż zna jej wymiary (długość, śr.drutu, liczba zwojów, śr. sprężynki) żeby dobrać taką lub podobną z katalogu.
irek164 pisze:A może ktoś chociaż zna jej wymiary (długość, śr.drutu, liczba zwojów, śr. sprężynki) żeby dobrać taką lub podobną z katalogu.
Wyżej masz zdjęcie. Wydrukuj go. Zmierz posiadany (wybrany) element (większych rozmiarów) w rzeczywistości a następnie na zdjęciu. Dzieląc pomiary otrzymasz wskaźnik pomniejszenia (powiększenia). Zmierz na zdjęciu sprężynkę zagubioną i pomnóż przez wskaźnik. Ilość zwojów policzysz na zdjęciu.
lparadowski pisze:nie napina się sprężyna, tzn sprężyna pracuje ("idzie w dół) ale nie zatrzaskuje się na języku
od razu zaznaczę że sprężyna w języku jest
Pozdrawiam i będę wdzięczny za wszelką pomoc
Zrób zdjęcia - bo tak to można pogdybać, pogdybać .... no i trochę skorzystaj z opisu części.
Moim zdaniem prawdopodobnie jest wytarty pazur zaczepu (19) lub zaczep na tłoku (16), ale wredna jest ta sprężynka (18) od zaczepu.
Jeśli Łucznik jest nadal złożony to pokaż zdjęcie z góry przy złamanej lufie (1) , a następnie na tłok (16) przez szczelinę (lufa nadal złamana a dźwignia w dolnym położeniu rękojeści).
Dobre by było tez zdjęcie od dołu na pazór (19) od języka spustowego - do tych zdjęć wyjmij sprężyny 12 i 13 - będzie łatwiej.
Jak wyjąłeś tłok to zdjęcie tłoka (16) i pazura zaczepu (19) i co sie da z części współpracujących z tymi elementami. Nie rozbieraj mechanizmu języka i zaczepu blokady lufy (części od 20 do 30). Tu może być ewentualnie podejrzana dźwignia 25 mechanizmu zwalniania pazura 19
Ale rób zdjęcia to więcej powiedzą .
lparadowski pisze:dokupiłem również zestaw z prowadnicami, sprężyną oraz uszczelką
A co to za zestaw kupiłeś? Może w nim wina (oprócz uszczelki tylko skórzanej).
dziękuję za wskazówki
sprawdziłem te elementy, ale to żaden z nich
odkryłem przyczynę dla której nie chciało zaskoczyć
źle zobrazowałem usterkę
okazało się, że brak zablokowania się tłoka to po prostu samostrzał
sprężynka do regulacji spustu (24) jest zbyt krótka (niefortunnie skróciłem ją podczas czyszczenia mając nadzieję na skrócenie spustu )
wymieniłem ten element na sprężynkę z zapalniczki krzesiwowej (np zippo)
usterka zanikła
jeszcze tylko troszkę diesluje, jeśli nie przestanie po kilku strzałach wyjmuję tłok jeszcze raz
zestaw sprężyny oraz prowadnic to zestaw z firmy konceptus
mam nadzieję że wątek się przyda jeśli komuś przydarzy się podobna przygoda
Mimo, że ostatni post w tym temacie padł w kwietniu, pozwolę sobie odgrzać nieco chłodny już (może dlatego, że cały metalowy) temat o pistolecie łucznika. Po cichu stosując się ściśle do informacji zamieszczonych w tym i "pobocznych" wątkach udało mi się skręcić za pierwszym razem swoją "łuczniczą jednostkę". Mało tego- udało mi się zmiękczyć spust a za sprawą nowej uszczelki poprawić (hmmm no właśnie o tym za chwilę) kompresję oraz "ukulturalnić" pracę mechanizmów. Tak, chciałem się pochwalić bo bardzo mało w życiu rozkręcałem ale dużo popsułem. Jednak ja nie o tym chciałem...
...nie posiadam chrono. Dlatego żeby wylać jakikolwiek fundament pod pytanie które zaraz padnie postanowiłem zrobić krótki test. Z odległości 1m strzelałem kilka razy do paczki po JSB (nie wieczka a pojemnika). Z w/w odległości szkody, które wykonywał śrut równały się maksymalnym wgnieceniom, ale nie przestrzeleniom stalowej puszeczki. Czy to będzie oscylować w granicy 3 Jouli?
Przepraszam za nieco nietypowe pytanie, ale jest niedziela... a wczoraj była sobota... ;)
---Edit---
Znaczy się ... stałem się posiadaczem ... Łucznika wz 70 z 1972 r. ... Nie , nie ... nie dla "legendy" czy "zabytku" , a dla taniego zakupu , dostępu do części i dlatego , że kopie i wierzga inaczej I tu się lekko rozczarowałem , bo egzemplarz dostarczony mi przez Michała (Kurierex) wcale tak bardzo nie kopie , a mierzona energia w Cekausie wynosi na chwilę obecną 100m/s ( +/_ 1m)
Pistol strzela ... strzela tam gdzie celuję. Przez ostatnie trzy godziny dorobiłem mu nową szczerbinkę i nic więcej. Na razie będę strzelał na ... 6-10m . Zobaczymy co będę w stanie osiągnąć . Z podpórki i dwóch rączek , śrutem KTK zrobił ładną małą dziurkę , ale ten pistol posłuży mi do strzelania i opanowania postawy stojącej , z jednej ręki ...
I parę fotek na gorąco ;
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali.... HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
green_thunder pisze:Tia, oczywista konkurencja dla mojego iża...
Akurat w przypadku Twojego Iż-a , nie taka oczywista ... Łucznik jednak ma "to" wierzgnięcie do góry , w przeciwieństwie do Iża , który prawie wogóle nie kopie ... Różnice najprawdopodobniej wyjdą przy strzelaniu na 10 m z jednej ręki, a także wpływ bedzie miało to na ile się z Łucznikiem "polubimy" ...
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali.... HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy