W końcu udało się pokonać przeciwności i 2 tygodnie temu karabinek o numerze: 301577 wylądował u mnie w domku.
Feinwerkbau 603 to karabinek W systemie PCA o Energii początkowej w okolicach 7,5J.
Dane techniczne (brane z instrukcji, sam nie mierzyłem):
Długość lufy: 425mm
Długość linii celowania: 780 - 815mm
Długość całkowita: 1100mm
Wysokość: 250mm
Waga: 4,9 kg
Długość linii celowania wydłuża płaszcz, który znacznie wystaje poza lufę.
Co do wagi, to można ją zwiększyć umieszczając obciążniki w przystosowanych do tego miejscach pod baką i za stopką oraz na lufie.
Łoże wykonane jest podobno ze specjalnie prasowanych warstw twardego drewna, dzięki czemu nie odkształca się pod wpływem wilgoci.
Organoleptycznie niczym nie różni się od materiału na krzesła w mojej podstawówce i nie jest szczególnie urokliwe. (nie sugerujcie się fotkami, robiła je moja siostra i wygląda to lepiej niż na żywo

Stopka i baka są regulowane w 3 płaszczyznach zarówno jeśli chodzi o przesunięcie jak i skoszenie. Nie można tylko przesunąć baki wzdłuż osi karabinka. Wszystko kontrolujemy bliźniaczym dla obu elementów systemem śrub. To chyba ostatnia osada z taką możliwością regulacji, która nie przypomina nogi skradzionej terminatorowi (ma jednak coś z X-wing'a).


Spust jak na dziurkacz przystało, ma regulowane wszystko

Co ważne, długość drogi i wagę można regulować bez narzędzi, dzięki dwóm pokrętłom (za i przed językiem spustowym):


Jeśli chodzi o sam proces przeładowanie/strzał, to FWB jest wygodne (oczywiście porównując do innych PCA).
Odchylamy wajchę, w ostatniej fazie ruchu otwiera się port ładowania.
Dzięki systemowi dźwigni sprężenie nie jest specjalnie trudne, dodatkowo grzechotka, zabezpiecza przed odbiciem.
Po zamknięciu ładujemy śrut, zamykamy port i można strzelać.
O strzale ciężko jest coś powiedzieć, bo nic się w zasadzie nie dzieje

Wylatującemu śrutowi nie towarzyszą żadne poza-akustyczne efekty.
Czasami mgiełka, najpewniej rozpylonego smarowidła ze śrutu.
Strzelałem z kliku bezodrzutowych karabinków i jeżeli można stopniować "nie istnienie" czegoś, to odrzut w FWB 603 nie istnieje bardzo! Na pewno bardziej niż w 300, czy LGRze. Z tego co pamiętam, bardziej niż w LGM też.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=ciX_8T1P_oc[/youtube]
Można też strzelać na sucho, w tym celu otwieramy port pipsztokiem po lewej stronie, zamykamy klapkę i strzelamy.

Jeszcze kilka zdjęć całości:








Jak pewnie co bardziej spostrzegawczy zauważyli, na karabinku siedzi diopter Hammerli 460, jest to krótszy brat tegoż opisanego przez Seweryna.
ps.
Wielkie podziękowania należą się Państwu Kliszewskim, za pomoc w zdobyciu karabinka.