Hatsan Striker Edge 4,5mm - poprawki dla lepszego działania

[kamehamee]

Witam wszystkich.
Forum śledzę od dawna, od niedawna jestem jego członkiem. Chciałbym prosić was o porady i odpowiedzi na nurtujące mnie pytania dotyczące poprawek w nowo zakupionym hatsanie.
A więc tak... Hatsan Striker Edge 4,5mm, jeden z nowszych modeli Hatsana, w internecie bardzo mało polskich opinii na jego temat, już nie mówiąc o jakichkolwiek wskazówkach dotyczących spraw natury technicznej ( rozbierania, przerabiania, tuningu, poprawek wewnętrzych itp.).

Dane techniczne wiatrówki:

Model: Hatsan Striker Edge
Kaliber: 4.5 mm / .177
Napęd: sprężyna
Maks. prędkość początkowa: 320 - 350 m/s ( przy stalowym śrucie bez problemu osiąga prędkość ok 340-350m/s)
Energia kinetyczna pocisku: < 17 J
Długość całkowita: 1100 mm
Długość lufy: 456 mm
Lufa: gwintowana, łamana
Kolba: ABS
Waga: 2900 g
Blokada mechanizmu spustowego: manualna

1) Pierwszym problemem i chyba najbardziej przeszkadzającym w tej wiatrówce jest spust... długa, miękka droga spustu i nagle, jeb, bez jakiegoś specjalnego oporu (opanowałem już ten spust i wyczułem, kiedy następuje wystrzał, ale i tak chciałbym poprawić ten mankament). Chciałbym dowiedzieć się, jak najprościej wyregulować ten spust, który według opisu i danych technicznych ma możliwość regulacji (nie jest to QT), zaraz za językiem spustu jest mała śrubka, do której można dotrzeć śrubokrętem, ale jeszcze tego nie tykałem, nie chcę niczego zepsuć, ponieważ pierwszy raz mam styczność z taką wiatrówką.

2)Następnym problemem jest skupienie ciężaru na lufie i przedniej części wiatrówki (całe łoże, kolba, jest z ABSu, który jest bardzo lekki). Chciałbym dociążyć kolbę i dowiedzieć się, czym to najlepiej zrobić, ponieważ wiele się naczytałem i różne są opinie, zdania podzielone, a mi zależy na najlepszym wyborze sposobu dociążania i materiału w nim użytego. ( myślałem o ołowiu i sylikonie)

3) Według specyfikacji i danych wiatrówki, to ma ona potencjał i nawet nie małą moc, ale jestem pewien, że to, co włożyli w tego hatsana w fabryce, jest po prostu do dupy i warto to wymienić.
-Przy strzale słychać brzęki, wydaje mi się, że prowadnica włożona w tego hatsana jest za krótka, pewnie za cienka i całkiem możliwe, że z tworzywa, a nie z utwardzanej stali, przez co sprężyna wygina się i obija o ścianki tłoka. chciałbym wiedzieć jaka prowadnica pasowałaby do tego modelu
-chciałbym też wymienić od razu sprężynę na lepszą i mocniejszą i chciałbym wiedzieć, jaka by tu pasowała.

Przepraszam, że temat tak obszerny, ale naprawdę ciężko znaleźć cokolwiek o tym modelu hatsana, nawet nie wiem do jakiego innego modelu jest podobny, do jakiego ma podobną konstrukcję, żeby podczas prac technicznych sugerować się tymi informacjami. Ta wiatrówka naprawdę mi się podoba, już troszkę z niej postrzelałem i muszę przyznać, że nawet w tym stanie (bez poprawek po fabryce) ma moc i to ładną. jest celna i ma dobre skupienie, choć o tym będę mógł mówić dopiero, jak postrzelam z innego śrutu i to ocenię. Ale zależy mi na tym, żeby poprawić jej "wnętrze", by polepszyć jej działanie i zwiększyć moc, ponieważ już się nasłuchałem o hatsanach, naczytałem i też sam miałem już kiedyś hatsana i nie zrobiłem z nią nic, a potem żałowałem, że tak szybko spadały jej osiągi...

I przepraszam, że bez fotek, ale dopiero jutro/pojutrze będę mógł wstawić, aparatu brak...

[JesperKyd]

Witam wszystkich.
Forum śledzę od dawna

Dziwne więc że nie wyśledziłeś obyczaju i miejsca, gdzie witać się należy.

Hatsan jak to Hatsan. Wnętrzności w większości takie same, a osady i oznaczenia różne.

[kamehamee]

no właśnie i w tym rzecz, że ciężko znaleźć jest mi inny model hatsana, którego budową wewnętrzną mógłbym się sugerować przy pracy. widzę, że nie obędzie się bez wcześniejszego rozbioru wiatrówki i wrzuceniu tu zdjęć, bo jak widać nikt nie jest jeszcze w stanie po samym modelu podać jakichś przydatnych informacji. sam jestem pełen zdziwienia, że jest tak cicho o tym wcale nie tak nowym modelu Hatsana... nie jestem specem, ani się za takiego nie uważam i coś, co dla mnie mogłoby wydawać się podobne, wcale takie być nie musi i naprawdę liczę na wasze porady, wiatrówka sama w sobie jest dobra, ale szkoda tłumic jej potencjał, bo każdy dobrze wie, że można zwiększyć osiągi hatsana za małe pieniądze i można to zrobić nawet samemu naprawdę liczę na waszą pomoc, na pomoc bardziej doświadczonych strzelców wiatrowych ;d

[Cortez]

... szkoda tłumic jej potencjał, bo każdy dobrze wie, że można zwiększyć osiągi...

To chcesz zwiększyć jej "szmoc" (co wynika z pierwszego postu), czy poprawić celność i kulturę pracy??? Bo jedno wyklucza drugie....

[kamehamee]

nieeee... wolałbym wszystko zoptymalizować, nie chodzi mi tylko o szmoc. samo wypełnienie/dociążenie kolby nie dość, że poprawi komfort użytkowania i trzymania wiatrówki, to zmniejszy wstrząs i wibracje podczas strzału, co przyczyni się do celniejszych strzałów (nie muszę wam pewnie niczego tłumaczyć, co robią dane "zabiegi", ale wolę uniknąć niedomówień i niejasności). i tak samo, np wymiana prowadnicy z tej fabrycznej, na dłuższą toczoną wpływa pozytywnie nie tylko na jeden czynnik... np zwiększa też żywotnośc sprężyny, bo sami wiecie, że w niektórych hatsanach prowadnice są za krótkie i ogólnie do dupy. nie potrafię sprecyzować tego, co mam na myśli... przy hatsanach są potrzebne pewne zabiegi i chciałbym je zrobić, według waszych porad i wskazówek, by nie zmarnować potencjału mojej wiatrówki... to nie jest jakiś wymyślny tuning, tylko (jak na tą chwilę) wymiana ewentualnie 1-2 części i poprawki(np dociążenie kolby) i smarowanie wszystkiego od nowa. problemy, które opisałem w pierwszym poście chciałbym jak najszybciej z wami omówić i się ich pozbyć. i właśnie jedynym problemem jest to, że nie mam czym się sugerować, ciężko cokolwiek w necie znaleźć na temat tego modelu i ciężko też porównać budowę striker edge'a do innego modelu hatsana, co ułatwiłoby sprawę. bez zdjęć wnętrza się nie obejdzie i zrobię je jak najszybciej

[Nestor2204]

To ja się przyłączam xd też mam Edge'a i puki co dociążam w nim kolbe. Ale też nie wiem pod którego Hatsana mam szukać by pasowało do mojego Chce go zoptymalizować pod optyke .

[Cortez]

Niezależnie, co zrobisz z tym karabinkiem - szukaj mocnej optyki i dobrego (jednoczęściowego) montażu...

[green_thunder]

...ciekawe, że nikt nie zauważa, iż brak informacji od userów o jakimś modelu oznacza tylko jedno...

[Filo]

...ciekawe, że nikt nie zauważa, iż brak informacji od userów o jakimś modelu oznacza tylko jedno...

Niezależnie, co zrobisz z tym karabinkiem - szukaj mocnej optyki i dobrego (jednoczęściowego) montażu...

Robert , nie chcę być upierdliwy , ale młodzi muszą od czegoś zacząć . A od czego ma zacząć 15-tolatek któremu " kapie " od rodziny ? Zresztą jak trafi na dobrą lufę , to z karabinka każdego przedziału cenowego da się wycisnąć niezły egzemplarz .
Jeśli chodzi o optykę , to można wybierać relatywnie tanie , ale z długą gwarancją . Jak padnie , to się wymieni . Point Precision z Zielonego Sklepu ma 2 lata gwarancji i jeśli intensywnie użytkowana w tym czasie nie padnie , to już nie padnie .

[Nestor2204]

" kapie od rodziny " yyy co ?

[Filo]

" kapie od rodziny " yyy co ?

Kapie kasa . Z której trzeba wykroić środki na zaproszenie laski do kina ( nie na film , oczywiście ), albo na lody w pucharku , bo na piwo to jeszcze za wcześnie .

[Nestor2204]

Nie nie nie nic nie trzeba wykroić na nic co kolega wyżej wymienił ja jestem z tej mniej stereotypowej części młodzieży - co woli podłubac w warsztacie przy czymś a nie tak jak kolega napisał lub siedzenie przed kompem nie moja bajka. Dlatego jestem tu na tym forum . to kolega uważa co pisze bo nie każdy jest taki jak większość wracając do budżetu to nie widzi mi się wydawać 600 na lunetę i montaż do wiatrówk za 300 na dodAtek do strzelania amatorskiego . Stąd budżetowe rozwiązania . To tak jak włożyć felgi od porshe do 126p...

[Hiszpan63]

To tak jak włożyć felgi od porshe do 126p...

... akurat w przypadku taniego karabinka i optyki , to porównanie to gó..wno prawda . Liczy się jakość , wytrzymałość , precyzja mechaniki wież regulacyjnych i przede wszystkim szkła i ich jakość . Oczy Chłopie masz jedne i to niewymienne ... nie Ty pierwszy podchodzisz w ten sposób do tematu , prosząc sie o finansowe kłopoty przy iluś kolejnych podejściach do optyki bo padła , nie trzyma zera , zerwał się krzyż itp.

Jeśli chodzi o optykę , to można wybierać relatywnie tanie , ale z długą gwarancją . Jak padnie , to się wymieni

.. no pięknie ... traf na mnie ... ja każdą gwarancję zaczynam od ekspertyzy i kilku pytań na czym siedziała ... Już byli tacy co delty entry na sprężynowe FAC-e sadzali ... ale przecież jest gwarancja cooo ???

... jak się czasem czyta niektóre porady , to ręce i majtki opadają . Kto powiedział , że to hobby jest tanie ??? I czemu ma być na odwal się po łebkach ?? Niestety jakość , spokój i zdrowie kosztuje .

[green_thunder]

...a ja tam swoje będę klepał...nie ma opisów, bo ludzie nie kupują i tyle...niektóre rzeczy czuć na milę, a czym "straszniejsza" nazwa, to tym bardziej...wszyscy znają mój stosunek do twierdzeń, że jak ktoś zaczyna, to na początek tańsze i słabsze, bo może się nie wciągnie ...a jak się wciągnie, to zostanie z niesprzedawalną trychiną i wyda więcej kasy na coś konkretnego....chłam to ja mogę sobie kupić, bo zrobię to z pełną świadomością i premedytacją...

[Ślubek]

Zresztą jak trafi na dobrą lufę, to z karabinka każdego przedziału cenowego da się wycisnąć niezły egzemplarz.

Podstawy ekonomii produkcji mówią, że w karabinkach z dolnego przedziału cenowego nie mają prawa trafić się dobre lufy. To się po prostu producentowi nie opłaca. Technologie wytwarzania dobrych luf nie są tanie. To kwestia m.in. stosowania zużywających się narzędzi - jak ma być taniej, narzędzie musi być dłużej eksploatowane. A z tego wynika mniejsza dokładność wytwarzanych elementów, większe luzy, ograniczenie obróbki wykańczającej etc. A skoro za dobrą lufę ktoś może chcieć zapłacić więcej, to sprzedaż za mniej jest nieuzasadniona ekonomicznie.

Ale (jak to mawiał pewien mleczarz :^) ) "z drugiej strony", w zależności od poziomu zaawansowania strzelca pojęcie "dobra lufa" będzie oznaczało co innego. Komuś, kto ma pierwszą wiatrówkę, może wystarczać trafianie w puszkę po (oczywiście) bezalkoholowym, z 10 metrów. Ba, kuzyn mojej TŻ w rozliczeniu dostał jakiś chiński wynalazek ze złamaną kolbą i strzelając z niego cieszy się jak dziecko. I o to w tej całej zabawie chodzi. :^)

Problem w tym, że początkujący, kupując na początek coś, co wystarczy na długo, i tak nie będzie w stanie tego w pełni wykorzystać. Nie będzie więc zadowolony z wyników i może pojawić się przekonanie, że wyrzucił kasę w błoto. A przecież nikomu nie zależy na frustracji.

Patrzę po sobie. Kupując pierwszą wiatrówkę, wybrałem najtańszego Crosmana 3576, bo to była bardzo fajnie wyglądająca "klamka" za psie pieniądze. Dopiero po pewnym czasie zacząłem zauważać, że nienajlepsze wyniki niekoniecznie wynikają z mojej niedoskonałości. Na szczęście okazało się (po kupnie CM162EI), że miałem rację. Tak samo było zresztą z karabinkami.

Podsumowując - rozumiem oczywiście, co ma na myśli green_thunder pisząc, że nie warto kupować tanich wiatrówek. Tylko, że w ten sposób chyba jednak zabieramy nowym adeptom możliwość/radość pogoni za króliczkiem. I zdobywania w tej pogoni nowych, choć często bolesnych, doświadczeń.