Przed przeróbką spustu w swoim Hatsanie 95 nie miałem innego wyjścia i musiałem szybko naciskać na spust.
Teraz, po przeróbce, nareszcie mam szansę robić to jak należy.
I tu moje pytanie.
Zauważyłem, że przy zachowaniu pewnej prawidłowości przy naciskaniu na spust z 32m udaje się skupienie jak dla mnie wręcz nanotechnologiczne (moneta 1 grosz).
Czy to przypadek, czy przypadkowo robię to prawidłowo?
1- Odpowiednio układam prawą dłoń na gripie (bardzo delikatny i równomierny chwyt),
2- Rozluźniam mięśnie dłoni,
3- Powoli i spokojnie naciskam na język spustowy aż do punktu "G"

4- Wstrzymuję dalszy nacisk i znowu rozluźniam mięśnie dłoni, aby chwyt ponownie stał się równomierny i delikatny (oczywiście utrzymując cyngiel w punkcie "G"),
5- Naciskam aby wystrzelić.