FWB P70

[endi1]

Witam. Wszyscy się chwalą to i ja też.
Mój zeszłoroczny nabytek FWB P70.
Karabinek kupiony od gościa z iwebu. Przeróbka z karabinka matchowego.
Długość lufy 420mm. Z 50m trafienie w 2 groszówkę to nie problem, oczywiście z podpórki.
Kartusz krótki, ale na około 90 stabilnych strzałów starcza, podobno ustawiony był na 15,5J. Luneta Hanke 6,5-20x50, może za jakiś czas rozejrzę się za czymś lepszym.
Tylko żeby jeszcze ciepło się szybciej zrobiło, bo na razie leży w szafie i tylko od czasu do czasu go wyciągnę żeby oko nacieszyć.

[daras]

No Andrzejku gratuluję zakupu.

[KWP]

Napisz coś więcej, na czym polegały przeróbki, czy tylko regulator, czy lufa też? Czy jest to przeróbka z wersji FWB 700 czy P70. Za mną kica P70 FT, ale przy moich umiejętnościach strzeleckich, to byłyby wyrzucone pieniądze
KWP

[endi1]

Dzięki Prezes
Przeróbka była z wersji P70, wymieniony został regulator, ale to zrobił poprzedni właściciel. Lufa pozostała bez zmian.
Ja dorobiłem separator na końcówkę lufy, kostkę z jaskółczym ogonem na płaszcz lufy do zamocowania optyki, oraz osłonę przeciwsłoneczną na lunetę. Separator spełnia raczej rolę wizualną bo polepszenia skupienia nie zauważyłem, ale może ze mnie taki strzelec.

[Cezar]

Przeróbka była z wersji P70

Na pewno z p70 ?
Coś mi się obiło o uszy, że z c62, wersji na CO2. W sumie nie ma to znaczenia, bo każda przeróbka wymaga tylko wstawienia regulatora i rozwiercenia komory w nim. Chyba że 601, wtedy trzeba więcej się namęczyć...i wydać.
pozdrawiam, Cezar

[endi1]

Sprzedający twierdził że z matchówki P70. Na pewno nie z 601, nie ma żadnych śladów w osadzie po przeróbce. Jeśli faktycznie z C62 to w tej chwili i tak chyba było by to nie do odróżnienia gdyż po wymianie regulatora pozostałe mechanizmy są takie same. Zresztą jak dobrze pójdzie to za 2 miesiące spotkamy się na zlocie i sam ocenisz.
Pozdrawiam

[Cezar]

pozostałe mechanizmy są takie same

Oczywiście. W sumie w przypadku tego producenta podstawa jest bez znaczenia, za wyjątkiem c60 i 601. Reszta to samo, efekt końcowy taki sam. Ja tak tylko formalnie...
pozdrawiam, Cezar