Dorobiła się kilku drobnych rysek na drewienku.
Urwałem dzwignię naciągania , za dużo z niej strzelam

.
Pomógł mi pewien człowiek z Zabrza.
Na imię ma Waldemar .
Naprawił starą dzwignię tak ,że jest lepsza niż nowa, nie ma luzów na boki.
W miejscu zapinania dzwigni , wytoczył małe rowki na dwa oringi tak , że nie opada podczas strzału.
Wypolerował cylinder , na tłoku dorobił pierścień i założył nową uszczelkę.
Bardzo lubię polować z tym karabinkiem na figurki FT.
Najlepiej na polu , przy lesie , na polanie, gdzie jest świeże powietrze i echo pięknie niesie odgłos wystrzału.
Ma tylko 15 J a wrażenia są takie jak przy strzelaniu z KBKS-u

.