Aż do niedzieli, kiedy to ujrzałem Puškohled'a.

Lunetę CZ 4x28.
No i maszyna ruszyła.
Straciłem majątek! Całe 50 pln za nową lupkę wraz z niskim montażem. Ponoć egzemplarz powystawowy. W zestawie jeszcze bikini, ściereczka do szkieł i pokrowiec. Nieco za duży na tego maluszka.

Parametry producenta:
Zvětšení: 4x
Průměr objektivu: 28 mm
kříž typu R4 (duplexopodobny klon)
Průměr tubusu: 25,4 mm
Tubus je plněný dusíkem
Úprava čoček: FC
Délka: 197 mm
Hmotnost: 290 g s montáží
No i dzisiaj doszła. Posadziłem ją na imho najodpowiedniejszym (dla iża 61) wysuniętym montażu Point Precision.
Pierwsze spojrzenie i...
O zgrozo, ostrzy od ponad 30 metrów! Należy przefokusować. Gdzieś o tym czytałem lub słyszałem. Zasiadłem do lektury forum, wyszukałem co i jak i do dzieła. Rączki się zatrzęsły bo pierścień cieniutki i rowki malutkie a narzędzia brak. Ale poszło jakoś bez większych oporów i strat.
Teraz już odległości wiatroofkowe dostępne stały się.

Czas na wrażenia.
Lupka malutka, lekka i kompaktowa. W porównaniu do innych lunet kompaktowych np od Delty czy Leapersa, większy zakres regulacji na montażu przód - tył, co jest na duży plus.
Obraz ładny, czysty. Krzyż duplexopodobny, nie za gruby i nie za cienki. Jak dla mnie w sam raz. Regulacja krzyża odbywa się popularnymi wieżami "na monetę".
Ogólnie jakby co to polecam z czystym sumieniem na małe karabinki.

