
Nożyk był poprostu zachcianką i wpadł mi o oko a do tego kosztował 4 dyszki bez grosza z przesyłką.No cóż jaka kasa taki nóż

Nie zabardzo kumam się w stali ale jest dość twarda i po naostrzeniu nawet sie trzyma.
Oczywiście wszyscy knifesmaniacy(czy jakoś tak


Celem tej wydumki jest sam kształt klingi(tak fachowo chyba) wzorowany na kukri.Nie bawiłem sie zbyt często nożami ale ten jest chyba najbardziej poręcznym i uniwersalnym jaki trzymałem w ręce.Ten kształt ostrza i sposóby w jakie można go używać jest wprost fenomenalny,ciężki przód lub czubek jak kto woli doskonale nadaje się do rąbania i siekania,a półokragły kształt świetnie spisuje sie przy krojeniu i cięciu.Część klingi zaokraglona do wewnątrz(bliżej rękojeści) jest zaś idealna do strugania,zostrzania i przecinania wszelkiego rodzaju linek i sznurków.Myślę że legenda kukri nie wzieła się tylko z tego że używa ich Nepalska armia.Moim zdaniem fenomen tych noży tkwi własnie w ich przynajmniej dla mnie doskonałym kształcie.
Jeżeli źle nazwałem niektóre żeczy to proszę o amnestię

Ale nóż jest świetny,hmhm to znaczy kształt
