Pierwsze odczucia:
wygląd: osada w znacznie lepszym stanie niz była w 22-ce. Lekkie pękniecie przy zakończeniu systemu.
system: oksyda lekko zrudziała, bez blasku - albo wina wilgoci w tygodniowej przesyłce, bądź już stan zastały. Jeśli nie doczyścimy PKB, to będzie konieczna nowa oksyda. Lekki luz przy zamkniętej lufie ( góra - dół ) i luz zatrzasku zwalniającego otwarcie.
Ciekawe, czy muszka jest oryginalna, czy przeszczep?
na zdjęciu z młodszym bratem




Do prac: jeszcze raz popracuję nad osadką, ciut ją popucuję. Tak jak w Iżyku 22 zrobię nowa stopkę z dociążeniem z blaszki mosiężnej, "kopytko" - drewienko i blacha oraz kabłąk spustu - mosiądz.
Szczerze mówiąc mam dosyć gięcia i dopasowywania blaszek w kształt kabłąka. Kto wie gdzie można zlecić odlew w mosiądzu na bazie pierwotnego elementu z plastiku? ( ten element jest identyczny w obu iżach ).
Oczywiście - pierwsza rzecz - do piwnicy aby wypróbować nowy nabytek.
Odczucie: wg mnie znacznie mocniejszy kop niz 22, wydaje się, że jest znacznie od 22 mocniejszy, ale to sprawdzimy na chrono.
I tu wierzcie lub nie : odległość 6m i dziesięć strzałów ( trzecia tarcza po regulacji wysokości szczerbinki).

Jak zobaczyłem wynik to mi kopara opadła do ziemi!!!
Żona powiedziała, że gwóźdź i młoteczek - też tak można
Aha, śrut: HN Diabolo Spitzkugelen 4,5mm