TYTAN GS 750 A CROSMAN REMINGTON SUMMIT

[Filo]

Nie posiedziałem spokojnie na .upie z dala od netu i podkusiło mnie kupić , na Allegro , " ubranko " dla mojego TYTUSA . Pokrowce owszem były , w cenach różnych , ale najbardziej zainteresowała mnie oferta pokrowca z zawartością . Cena jak za pokrowiec trochę wygórowana / nieco ponad dwie i pół stówki / a zawartość to Crosman Summit 4,50 mm z nalotem rdzy na lufie i korpusie i solidniejszą korozją na śrubach lunety . Bliższe oględziny wykazały że karabinek i pokrowiec wyglądają na nowe a nawet nie używane . Prawdopodobnie sprzęt , bez konserwacji , przeleżał w nieogrzewanym garażu przynajmniej jedną zimę . Po niezbędnych zabiegach pielęgnacyjno-konserwacyjnych rdza przestała być wyraźnie widoczna ale pod palcami jest wyczuwalna . Obawy o stan wnętrza lufy na szczęście okazały się bezpodstawne i można było przystąpić do prób strzelania . Karabinek ma osadę nieco krótszą i łoże bardziej subtelne niż w Tytanie ale to Tytan sprawia wrażenie bardziej solidnego również dlatego że kostkę lufy ma szerszą a na dodatek zatrzaskującą się o wiele pewniej . Pierwsze serie strzałów pokazały że skupienie jest jak dzwon i pożytek ze sprzętu będzie . W obu karabinkach podobna jest praca spustu pierwszy stopień wyraźnie wyczuwalny a drugi miękki ale przesadnie dłuuuuuugi . Nim się dociągnie do strzału to przynajmniej trzy razy krzyż zdąży uciec z celu . Będę więc musiał zająć się zdecydowanym skróceniem drugiego stopnia podobnie jak mam to już zrobione w Tytanie . Po przeczytanych postach kolegów spodziewałem się że energia strzału w Summicie będzie wyczuwalna w o wiele większym stopniu, ale to Tytan GS 750 kopie jak sztucer . Będę chciał sprawdzić gdzieś energię strzału Tytana /szukam namiaru w okolicach Bielan lub Nowego Dworu Mazowieckiego / ale poważnie się obawiam że jak już to sprawdzę to dalsze jego użytkowanie uczyni ze mnie ponadlimitowego przestępcę , tym bardziej że prawdopodobnie nie ma możliwości zmniejszenia ciśnienia w sprężynie gazowej . Tak więc zakupy na Allegro zapewniły mi przygodę z nowym karabinkiem, ale żonie już od kilku dni nie mogę przetłumaczyć że to był tylko zakup pokrowca z solidnym gratisem .

[Cortez]

Miałem i to długo Po ucywilizowaniu systemu przez Senia, obcince lufy, tłumiku etc..., najważniejszy był właśnie spust. Polerka elementów i dłuższa śruba regulacyjna na początek.
Można pogadać z chłopakami z forum - kto dorabia prawie matchowe spusty do Gamo Huntera 440.Wtedy to ma sens.

[Filo]

Istnieje możliwość niewielkiego zmniejszenia napięcia wstępnego sprężyny gazowej Tytana przez wyjęcie plastikowej podkładki o grubości ok . 3 mm.