Osłona spustu

[wonski]

Chciałem wyszlifować osadę, bejca, olej, wosk ;] Ale jak zdjąć tą czarną osłonę spustu jedna śrubka wyszła - normalnie przykręcona do osady, ale ta druga - ta co trzyma cały system przy osadzie jest obrotowa nie da się jej wykręcić. Czym to się je ?

[krystian]

Prawdopodobnie wykreciła sie śruba mocująca blok spustu - kręć w prawo az się wkręci i potem normalnie wykręcaj

[wonski]

ale ona sie obraca ciągle zachowuje się jakby była na łożysku ale udało mi się wyszlifować i położyć bejce.

[forestkorsze]

No ale problem z luzem śruby nadal jest.Będziesz chciał ją kiedyś wykręcić ,i znów wrócisz do tego punktu.
Nie lepiej od razu zrobić to póki jesteś w trakcie zmiany image dla dmuchawki ??
Pozdrawiam

[krystian]

Ale oddzieliłes złom od opału ? Jesli tak to na srube nakręcona jest jakaś nakrętka złap ja szczypcami i dopiero odkrecaj

edit .
o którą śrube chodzi ? tę od strony lufy czy kolby . Bo tam jest ( przypuszczam że jest tak jak w hance) śruba od strony lufy i wkret do drewna od strony kolby

[forestkorsze]

u mnie odwrotnie

[green_thunder]

Nie możesz zostac z tym luzem. Jeśli jakieś patenty nie pomogą, to tylko cesarskie cięcie i ... nowe łoże od Darka

[forestkorsze]

nie trzeba odrazu łamać ,można tam zrobić ładną wstawkę ,nie spisywać od razu na opał.

[green_thunder]

Dugie wyjście: podważyc, zablokowac czymś odpowiednim łeb tej ruchomej śruby, wiertareczką z ostrym i o odpowiedniej średnicy wiertłem skasowac, zfrezowac łeb i oddzielic system od łoża. Potem można łatwo dobrac nową śrubę, tak bym sam próbował. Jeśli nie czujesz się na siłach, bo to dośc precyzyjna robota, to może poproś jakiegoś mechanika, lub ślusarza o pomoc, a ambicję zachowaj na inne tematy.

Życzę powodzenia - Robert

[wonski]

nie ma tam luzu nic a nic jak się przykręca drewno do opału to siedzi aż miło, chodzi o tą śrubę która jest na dole obok języka spustowego i trzyma tą obejmę taką i jednocześnie trzyma opał razem ze złomem. Ona fabrycznie tak jest ale nie wiem jak się ją wyciąga już i tak 2 warstwa oleju się chłonie. Jak będę u Hogana to on mi pewnie powie jak to zdjąć. Teraz go nie ma wraca za 1.5 tyg

P.S CHODZI O DOŁĄCZENIE JEJ OD OPAŁU - bo ona w nim siedzi

[green_thunder]

No, pisałem właśnie o tym, tak rozumiałem ten problem, <hogan> powie Ci oczywistą oczywistośc, a ta "obejma" to kabłąk.

[wonski]

Ale i tak muszę do Hogana oksydować więc tak czy siak będę u niego bo mieszka blizutko. Jeden przystanek autobusem z Gliwic na belkę i 10 minut tramwajem Już byłem u niego raz po zepto. A chciałem ją wyjąć, żeby mi się łatwiej szlifowało, ale już wyszlifowałem więc nie jest to sprawa nie cierpiąca zwłoki. Muszę to wyjąć do oksydowania bo już jest nadgryzione zębem czasu - ten kabłąk, I dzięki, że napisałeś jak się to nazywa bo kaleczyłem to innymi wyrazami

[daras]

Bartek jak będziesz u Hogana to spytaj się czy zrobił już tą lufe do skifa co mi obiecał w zeszłym roku

[wonski]

heh ok tylko jak już pisałem Hogan jest na wyjeździe Mam mówić, że od Prezesa czy od Darasa ?

[forestkorsze]

Bartek , z całym szacuneczkiem ,ale to retoryczne pytanie.
Czy powiesz tak czy tak ,wiadomo o kogo chodzi.
Napisałem do Ciebie bez zadnej urazy ,czy czepiania ,pozdrawiam.