Po pierwsze, daj sobie spokój z wiatrówkami w kalibrze 5,5 mm - pokazują pazur dopiero powyżej energii 17 J, ale wtedy to jest już broń pneumatyczna, którą nie dość, że trzeba rejestrować, to jeszcze strzelać wolno tylko na strzelnicy.
Po drugie - Swiss Arms Hunter prawdę mówiąc mnie zaciekawił. Szwajcarski, co prawda, to on jest chyba tylko z nazwy, ale nieczęsto widzę na polskim rynku wiatrówki francuskie. Może się to, niestety, wiązać z trudnościami z dostępem do części zamiennych "w razie co". Ale pomysł, aby zasilać wiatrówkę dwiema kapsułami 12g CO2 jest dobry. Co prawda zaraz się tu pewnie dowiesz, że CO2 jest do kitu, ale ja osobiście lubię ten pędnik. I mam fioła na punkcie karabinów z czterotaktowym przeładowaniem. :^)
Po trzecie - nigdy nie lubiłem produktów Hatsana. W sumie nie potrafiłbym nawet powiedzieć, dlaczego. Może dlatego, że w moim przekonaniu to masówka? Może dlatego, że jest ich pełno na Allegro i wygląda to tak, jakby nikt ich nie chciał kupić?
Ale to tylko moje prywatne zdanie, a nie jakaś opinia wyroczni. :^)
Ty kup to, co Ci się najbardziej podoba.
I jeszcze jedno, po ostatnie: mamy na forum
Przywitalnię - tam możesz napisać o sobie kilka słów.