Kilka dni temu, na wyjeżdzie, kupiłem używaną hiszpankę, produkowaną dla <umarexu>, w doskonałym stanie, sprowadzoną jako używana do Polski ok.1995r, króciutką, leciutką i nie będącą chyba nigdy u nas w sprzedaży. Po wywaleniu "długopisu" z zerwanym krzyżem okazała się b. celna. Dziewczyna strzelająca po raz pierwszy z wiatrówki (30 lat) waliła z ok.15-17 m naboję CO2. W środku sucha i na oko niezużyta. Ktoś z Szanownego Grona coś o niej wie? Jaki ew. stosowac pakiet odświeżający? Z chęcią bym ją wzmocnił, bo lubię takie właśnie...Kaliber oczywiście 4,5mm. Ostatnio w sklepach jest mod.56, ale to zupełnie co innego, w dodatku 5,5 mm. Kilka fotek http://foto.onet.pl/bafx9 <strzelby>. Wszystko robione w Bocheńcu pod Małogoszczem, dwadzieściaparę km od Kielc (szkieletczyzna)

Aaa, hiszpankę - norica mod.56

PS. - skąd wziąc kulkę na sprężynie od regulacji poziomej celownika, bo śruba była skrzywiona, rozkręciłem do prostowania, wieczór, ganek domku kampingowego, za czwartym razem nie znalazłem...

Robert i Punior