
Przyszła pora na opisanie w miarę nowego modelu, jakim jest pistolet firmy AtakArms, model ZORAKI HP 01.
Pistolet działa w systemie PCA, a sposób sprężania przypomina ten z popularnego HW-40, Marksmana, tudzież z Gamo Compacta.
Jest jednak podstawowa różnica po miedzy ZORAKI-m, a wspomnianymi wyżej pistoletami.
Tytułowy pistolet można napompować dwa lub trzy razy i dzięki temu zwiększyć prędkość i energię śrutu opuszczającego lufę.



Zadbano również w pistolecie o ergonomię chwytu.
Jest on anatomiczny, na prawą rękę z regulowaną półką.
Język spustowy można w jakimś stopniu przystosować do długości palca strzelca,
ponieważ można przesunąć go w przód lub w tył w zakresie 5 mm.
Dodatkowo sam język można jeszcze przekręcić względem osi podłużnej języka.
Przed językiem jest umieszczony przełącznik bezpiecznika.
Uzbraja się automatycznie przy pompowaniu pistoletu.
Przed oddaniem strzału przesuwamy go palcem do przodu, a jeśli się rozmyślimy można go z powrotem zabezpieczyć.


Do celowania służą klasyczne przyrządy otwarte w postaci muszki i szczerbinki.
Muszka ma możliwość ustawienia dwóch profili wąskiego (z tego strzelałem PPn40) i szerokiego z czerwoną kropką.
Dla drugiego profilu w płytce szczerbinki jest rowek do wypełnienia kontrastową kolorystycznie (białą) substancją.
Szczerbinka jest cała metalowa z ładnie opisanymi kierunkami zmiany nastaw.





Producent przewidział również możliwość zamontowania innych akcesoriów na pistolecie.
Służą do tego dwie szyny standardu Weaver, dolna z nacięciami i górna bez owych nacięć.
Wspominam o nich nie bez powodu, ponieważ montaże dedykowane do tego typu szyn, mają pod spodem wystającą śrubę,
blokująca montaż w owym wycięciu szyny.
Czekam obecnie na montaż BSquera (mam słabość do tej firmy) z 'Rebeliona&', który według zapewnień sprzedawcy,
da się zapiąć na górnej szynie (w sklepie tym są już również dostępne ZORAKI).
Montaż zaś potrzebny jest do lunetki Simmonsa, którą mam od kol. Andrzeja.




Tak właśnie sobie myślę, że przy zamontowanej lunecie i dwóch pompnieciach, pistolet pokaże swój potencjał.
Na sensowny test (10, 20 i 30m) będziecie jednak musieli trochę poczekać, aż za oknami pogoda się trochę unormuje

Celem sprężenia powietrza w pistolecie należy podnieść jednocześnie dwa motylki znajdujące się w tylnej części uchylnego korpusu.
Po otworzeniu ukazuje się duża pompka z dziwacznie wyglądającym blokiem zaworków.
Dostęp do portu ładowania jest taki jak w HW40 i innych podobnych konstrukcjach.
Tylko tutaj jest trochę więcej miejsca na palce z racji potężniejszej budowy pistoletu.
Do portu dość łatwo wchodzi Geco Dynamit Nobel, Exact 4,53, Exact Express.
Trochę ciaśniej H&N FTT 4,52 i H&N Diablo Sport..
Sprężanie przy jednym pompnięciu jest dość łatwe, do drugiego trzeba się już przyłożyć.



Śrut opuszcza lufę zakończoną ładną koroną i przy jednym pompnięciu robi mniej więcej hałasu tyle co HW40,
ale przy dwóch odgłos wystrzału jest taki jak w matchowym PCA bez tłumika.



Teraz trochę o prędkościach i energii, bo to jest główna cecha odróżniająca ten pistolet od pozostałych konstrukcji).
Uśredniając dla jednego pompnięcia mamy 3,5 J, dla dwóch odpowiednio około 6,5 J.
Bardziej szczegółowo wygląda to tak jak poniżej:
Pompka x1 seria x10
Geco Dynamit Nobel Esr=3,5 J Vsr=124 m/s dV=2 m/s
Exact 4,53 Esr=3,9 J Vsr=119 m/s dV=1 m/s
Exact Express Esr=3,7 J Vsr=121 m/s dV=2 m/s
H&N FTT 4,52 Esr=3,9 J Vsr=118 m/s dV=1 m/s
H&N DS Esr=3,8 J Vsr=120 m/s dV=2 m/s
Pompka x2 seria x10
Geco Dynamit Nobel Esr=6,3 J Vsr=166 m/s dV=1 m/s
Exact 4,53 Esr=6,8 J Vsr=158 m/s dV=2 m/s
Exact Express Esr=6,6 J Vsr=161 m/s dV=1 m/s
H&N FTT 4,52 Esr=6,8 J Vsr=156 m/s dV=1 m/s
H&N DS Esr=6,9 J Vsr=161 m/s dV=2 m/s
Pompka x3 1 strzał

Exact Express E=8,8 J V=186 m/s
Teraz ogólne wrażenia ze strzelania, które w skrócie można określić na bardzo pozytywne.
Pistolet trzyma się przyjemnie w ręce, nie brakuje tzw. mięsa w chwycie (to czego brakowało w HW40),
masa jest odpowiednia, choć ja dorzuciłem już 80g ołowiu w regulowaną półkę.
Spust po ustawieniu jest w miarę przewidywalny, choć brakuje mi wyraźnie wyczuwalnego drugiego stopnia.
Strzał pada trochę jakby z zaskoczenia, ale to proszę traktować bardziej subiektywnie, jeszcze się dobrze z niego nie ostrzelałem.



Na zakończenie warto wspomnieć, że pistolet dostajemy w plastikowej skrzyneczce,
z profilowanymi wycięciami pod pistolet i dołączone akcesoria.