" Pływająca " prowadnica sprężyny .

Moderator: Hiszpan63

Awatar użytkownika
Filo
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 2879
Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

" Pływająca " prowadnica sprężyny .

Post autor: Filo »

Mam pytanie . Czy ktoś próbował zastosować " pływającą " prowadnicę klasycznej sprężyny ?
Wydaje się , że takie rozwiązanie konstrukcyjne mogło by mieć pewne zalety . Pływająca prowadnica pozostawała by w tym miejscu gdzie wyboczenie rozprężającej się sprężyny byłoby największe , bo w tym miejscu tarcie między sprężyna a prowadnicą jest największe .
Może sprzyjało by to powtarzalności energii strzału .
Awatar użytkownika
Hiszpan63
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 7973
Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS

Post autor: Hiszpan63 »

Filo pisze: Czy ktoś próbował zastosować " pływającą " prowadnicę klasycznej sprężyny ?
Przypadkowo owszem . Jak pękła prowadnica w Slavii , to sobie tak pływała . Raz z przodu , raz z tyłu czy gdziekolwiek . Rorzut prędkości też z tego powodu był jakikolwiek ... raz 3m/s , raz 7m/s . A po założeniu nowej wszystko wróciło do rozrzutu w 2m/s.
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam :! ... często nie tam , gdzie celujemy :lol: ;)
Awatar użytkownika
Filo
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 2879
Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post autor: Filo »

Hiszpan63 pisze:Przypadkowo owszem . Jak pękła prowadnica w Slavii , to sobie tak pływała . Raz z przodu , raz z tyłu czy gdziekolwiek . Rorzut prędkości też z tego powodu był jakikolwiek ... raz 3m/s , raz 7m/s
Jak " rozdłubię " Summita , a konieczność taka wyraźnie się objawia , to tak dla siebie to sprawdzę :) . Dzięki za podzielenie się doświadczeniem :> .