W moim przypadku był to walther LGM-2

A potem już poszło lawinowo...
Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze
... owszem , ale każdy kolejny karabin jest w jakimś stopniu porównywany do tej Slavii , co to pierwsza była . Ale to nie antidotum jeno zwykłe zielarstwo . To czy karabinek przypasuje , wiele zależy od upodobań , preferencji czy też sposobu/wyboru samego strzelania ... zawody , rekreacja , grill itp. Jakoś nie wydaje mi się , by ktoś kupował Walthera/Steyra (mowa o najwyższych modelach obecnie produkowanych) by popykać ze znajomymi przy pifku na 15m . A przecież takich strzelców cała masa i nie oszukujmy sięCezar pisze:Na slaviozę jest antidotum...
... zależy , jaką kombinację przyjmiemy za słuszną : ... 630/631 w zakresie 10-11J lub S634 w zakresie 11-12J .... lub jak zamyślił producent 630/631 8-9 J i 634 14-16 J ... i nie przesadzaj z tym odrzutemmuzior pisze:630 i 631 na pewno tak, mają mały odrzut. Jednak 634 dosyć mocno już od nich odbiega pod tym względem
... to prawdaLukasFur pisze:To raczej przeszedł małą modyfikację lufy
Użytkuję 631 z 86r na której nie ma możliwości montażu lupki :-) :-) :-). Co do kopania, to nie wiem co może kopać gdy ma 5,5J Ep.Hiszpan63 pisze: (...) zresztą kiedy były projektowane (630/631) , to mało kto myślał o sadzaniu celowników na wiatrówki... bo i po co ....
(...)
... dokładnie o tym pisałem na samym początkumuzior pisze:O ile pierwsza wersja bez ucinki ma to coś o tyle już krótka z tłumikiem, może i ładniejsza, jednak coś traci na swojej dawnej magii
... i owszem , póki co tylko z jedną wkładką , ale ponieważ się uklepała , to pora będzie dołożyć kolejną . Raz jeszcze przypominam , że te karabinki w początkowej fazie produkcji (podobnie jak poczciwe Iżyki) występowały bez możliwości montażu optyki . Długość lufy (długość lini celowniczej) oraz kolba pozbawiona baki , przygotowane były tylko do otwartychSlaweQ pisze:Widzę Przemku, że chyba podobne myślisz, bo masz założone materiałowe podwyższenie baki.
... podziękowałSlaweQ pisze:Generalnie bardzo fajny opis/reportaż, taki ciepły, sentymentalny, a nie zimny, techniczny