Slavia ...

[Cezar]

Na slaviozę jest antidotum...
W moim przypadku był to walther LGM-2
A potem już poszło lawinowo...

[Hiszpan63]

Na slaviozę jest antidotum...

... owszem , ale każdy kolejny karabin jest w jakimś stopniu porównywany do tej Slavii , co to pierwsza była . Ale to nie antidotum jeno zwykłe zielarstwo . To czy karabinek przypasuje , wiele zależy od upodobań , preferencji czy też sposobu/wyboru samego strzelania ... zawody , rekreacja , grill itp. Jakoś nie wydaje mi się , by ktoś kupował Walthera/Steyra (mowa o najwyższych modelach obecnie produkowanych) by popykać ze znajomymi przy pifku na 15m . A przecież takich strzelców cała masa i nie oszukujmy się ... strzelcy/zawodnicy , to ledwo z 5% całej rzeszy strzeleckiej .. I tu kilka tysięcy na sprzęt , to czysta abstrakcja ...

Zresztą wiele zależy od aktualnych możliwości finansowych zainteresowanego Jeśli są możliwości kupna czegoś innego , to każdemu wg potrzeb . Temat powstał dla szukających możliwie najtańszej alternatywy celnego strzelania , dla kobiet , dzieci jednocześnie lub bardziej ambitnego strzelca (S634) przy niewygórowanych kosztach zakupu używanego zestawu . Do tego , zestawu na tyle uniwersalnego , że można popykać do tarczy , kapsli i spinerów jednocześnie , z otwartych , z celownikiem optycznym , czy nawet montując najtańszy diopter/przeziernik .

[Cezar]

Jest sens w tym co piszesz Przemku
I naszła mnie taka konkluzja
Zrób mi ładnego TX-a i zamienimy się na mojego efwube

[muzior]

Hiszpan63, powiem szczerze że zazdroszczę Ci takiej ładnej 630ki Pomimo iż mam 634 to klasyczna 630 chodzi za mną od dawna. I to właśnie 630 a nie 631 Te klasyki jednak mają coś w sobie niepowtarzalnego.

[Hiszpan63]

Te klasyki jednak mają coś w sobie niepowtarzalnego.

... oooo ... to tak właśnie ... ....

[LukasFur]

Przemku, jeżeli to ten karabinek który ostatnio widziałem w Cekausie.
To raczej przeszedł małą modyfikację lufy
Ja w sumie jeszcze nie mam Slavi, ale coraz bardziej mnie do niej ciągnie.
Naprawdę ma mały odrzut i jest bardzo celna.

[muzior]

Naprawdę ma mały odrzut i jest bardzo celna.

630 i 631 na pewno tak, mają mały odrzut. Jednak 634 dosyć mocno już od nich odbiega pod tym względem

[Hiszpan63]

630 i 631 na pewno tak, mają mały odrzut. Jednak 634 dosyć mocno już od nich odbiega pod tym względem

... zależy , jaką kombinację przyjmiemy za słuszną : ... 630/631 w zakresie 10-11J lub S634 w zakresie 11-12J .... lub jak zamyślił producent 630/631 8-9 J i 634 14-16 J ... i nie przesadzaj z tym odrzutem Przystrzelana , ułożona , dobrze zrobiona 634-ka ma bardzo łagodne wierzgnięcie .

To raczej przeszedł małą modyfikację lufy

... to prawda ... lufa skrócona , bo ... nie mieściła się w pokrowcu ... 33 cm bez żadnego tłumika , bo i nie ma co tłumić ... ...

Było tak :




A obecnie z nowym Vortexem 2-7x32 na pokładzie i skróconą lufą ...






I tu kolejna kwestia : ... na tych karabinkach nie bardzo da się montować duże lupy ... nie rzecz w tym , że się nie zmieszczą (bo zmieszczą ) , ale podnoszą środek ciężkości i przekaszają karabinek . zresztą kiedy były projektowane (630/631) , to mało kto myślał o sadzaniu celowników na wiatrówki ... bo i po co ....

Teraz jednak mamy taką możliwość , to niby czemu nie skorzystać ...

[muzior]

O ile pierwsza wersja bez ucinki ma to coś o tyle już krótka z tłumikiem, może i ładniejsza, jednak coś traci na swojej dawnej magii Ja w każdym razie gdy kiedyś kupię (a kupię na pewno) to nigdy jej tego nie zrobię. Będzie tylko do strzelania tradycyjnego z otwartych przyrządów Cały czas się zastanawiam nad ucinką i tłumikiem w 634 ale doputy mam tylko ją to zostawię sobie jednak pole wyboru

[Kiersnowski Art]

(...) zresztą kiedy były projektowane (630/631) , to mało kto myślał o sadzaniu celowników na wiatrówki ... bo i po co ....
(...)

Użytkuję 631 z 86r na której nie ma możliwości montażu lupki :-) :-) :-). Co do kopania, to nie wiem co może kopać gdy ma 5,5J Ep.

[Hiszpan63]

O ile pierwsza wersja bez ucinki ma to coś o tyle już krótka z tłumikiem, może i ładniejsza, jednak coś traci na swojej dawnej magii

... dokładnie o tym pisałem na samym początku Te karabinki projektowane były pod otwarte przyrządy i dlatego skracanie lufy to swego rodzaju fanaberia , czasem własnie w kwestii wyglądu , parametrów czy po prostu ... bo tak . Moim egzemplarzem się nie sugeruj ... mogę mieć dowolną długośc lufy ... póki co tak ma być ... mam lupkę do Slavii , a do otwartych FWB . Jestem zabezpieczony ...

[muzior]

Moim egzemplarzem się nie sugeruj ... mogę mieć dowolną długośc lufy

No tak zapomniałem że ty siedzisz na Slaviach Ok, napisz ile u Was kosztuje lufka 4.5 do s634 ?

[SlaweQ]

Slavii nigdy nie miałem, bo moja droga wiodła od 'Turczynki', poprzez 'Niemki' do 'Angielek'
Strzelałem kilka razy z karabinków kolegów i pamiętam, że to dość poręczne konstrukcje (nie za lekkie, nie za ciężkie).
Bardziej wygodnie strzelało się z otwartych niż lunety i to niezależnie od modelu.
Widzę Przemku, że chyba podobne myślisz, bo masz założone materiałowe podwyższenie baki.

Generalnie bardzo fajny opis/reportaż, taki ciepły, sentymentalny, a nie zimny, techniczny

[Hiszpan63]

Widzę Przemku, że chyba podobne myślisz, bo masz założone materiałowe podwyższenie baki.

... i owszem , póki co tylko z jedną wkładką , ale ponieważ się uklepała , to pora będzie dołożyć kolejną . Raz jeszcze przypominam , że te karabinki w początkowej fazie produkcji (podobnie jak poczciwe Iżyki) występowały bez możliwości montażu optyki . Długość lufy (długość lini celowniczej) oraz kolba pozbawiona baki , przygotowane były tylko do otwartych

Generalnie bardzo fajny opis/reportaż, taki ciepły, sentymentalny, a nie zimny, techniczny

... podziękował ... tak miało być , fajnie , że się udało . Dalsza dyskusja jest już tylko wypadkową

[PiTTer]

Odświeżam, bo szkoda mi tego tematu
Przemku, cudnie opisałeś niesamowite własności Slavek. Sam dopiero od niedawna mam swoją 634 ultra , ale jak jest ona wspaniała w powtarzalnym układaniu się do strzału, zdążyłem poznać. Wygląd, to faktycznie, mają Slavie bardzo klasyczny (niektórzy pewnie powiedzą staromodny, barachło..), niejeden chiński wynalazek za 100-200 zł bije je wyglądem na głowę. Nie szata zdobi człowieka, tak właśnie jest też w przypadku Slavii. Ona jest jak dobra kochanka (dobra, nie znaczy najładniejsza), podczas strzelania tworzy ze strzelcem jeden organizm, symbiozę, więź.. czujesz ją po prostu. Ja tak mam przynajmniej ze swoją, a żona na szczęście jest inteligentna i nie widzi w tym problemu (skoro o jej szczerbinkę też dbam ).
Dzięki za świetny tekst!