Mocna wiatróka

[Baobab]

Poszukaj w Google . Rosjanie nazywali go "Białą Śmiercią". Zaliczył ok.700 oficerów i żołnierzy. Rosjanie w końcu użyli artylerii żeby się go pozbyć. Przeżył , choć ciężko ranny.
Zajcew podobno był tylko wytworem propagandy .

[eclip2]

Nie wiem co to był za gość ...z wojny fińsko radzieckiej?

Tak, Simo Hayha. Wytłukł ~705 sowietów

Edit: O, Baobab mnie ubiegł

[herbet]

Coś tylko z książki mi się kojarzy ...ale zerknę z ciekawości Biała śmierć to inaczej mi się kojarzy
Zajcew progagandą?...-nie wykluczone biorąc pod uwagę że czerwoni mają do tego skłonności

[Hiszpan63]

Zajcew podobno był tylko wytworem propagandy .

Zajcew był, żył i walczył i tylko jego dokonania to radziecka propaganda. Ale opowieści i legendy pozostały , podobnie jak jego muzeum. Zresztą powiedzenie , że strzela się jak Zajcew , ma swoją wymowę , a też wśród Nas Zajcewów i Zajcewów sporo

[herbet]

A no nie zaprzeczam

[maximus]

[ Dodano: 2010-05-21, 19:21 ]
Co do błyskania obiektywu to pewnie supersnajper nie wpadł na pomysł by założyć na obiektyw cieniutką siateczkę . Superrozwiązania z pończochą na obiektywie rozumiem że nie zastosował bo za jego czasów nie było tego w kiosku na dworcu

Pewnie wpadł, bo głupawy to on raczej nie był, ale nie robił tego, bo nie miał takiej potrzeby. Do niektórych zadań snajperowi/dobremu strzelcowi nie jest potrzebny celowmik optyczny, czy się to komuś podoba, czy nie. On tego dowiódł, podobnie jak talibscy snajperzy z Afganistanu.
Strzelcy tyrolscy z wiatrówkami byli tak groźni w tamtym czasie, że schwytani byli wieszani bez sądu, jako niehonorowi skrytobójcy i brak lunety w niczym nie przeszkadzał, ani im, ani wieszającym.

Tak a z 2 tys lat temu procaże siali spustoszenie w szeregach Rzymian. I co z tego, pewnie teraz snajperzy zamiast karabinów powinni mieć proce co?

Pewnie że z otwartych da się strzelać i nawet trafiać natomias luneta znacznie podnosi skuteczność strzelca. Simo oczywiście był fenomenem ale większość z jego 505 trafień (nie wszystkie) były zaliczone do żołnierzy wybiegających z okopu i krzyczących URRRAAAA!!!!. Dziś już nikt tak nie walczy. Myślisz że na dzisiejszym polu walki Simo byłby równie skuteczny jak kiedyś?

[herbet]

Da Urrrrra i dawaj dawaj ...ciekawe jaki procent tych boroków miał karabin w ręce a jaki procent amunicję

[Negza]

[ Dodano: 2010-05-21, 19:21 ]
Co do błyskania obiektywu to pewnie supersnajper nie wpadł na pomysł by założyć na obiektyw cieniutką siateczkę . Superrozwiązania z pończochą na obiektywie rozumiem że nie zastosował bo za jego czasów nie było tego w kiosku na dworcu

Pewnie wpadł, bo głupawy to on raczej nie był, ale nie robił tego, bo nie miał takiej potrzeby. Do niektórych zadań snajperowi/dobremu strzelcowi nie jest potrzebny celowmik optyczny, czy się to komuś podoba, czy nie. On tego dowiódł, podobnie jak talibscy snajperzy z Afganistanu.
Strzelcy tyrolscy z wiatrówkami byli tak groźni w tamtym czasie, że schwytani byli wieszani bez sądu, jako niehonorowi skrytobójcy i brak lunety w niczym nie przeszkadzał, ani im, ani wieszającym.

Tak a z 2 tys lat temu procaże siali spustoszenie w szeregach Rzymian. I co z tego, pewnie teraz snajperzy zamiast karabinów powinni mieć proce co?

Pewnie że z otwartych da się strzelać i nawet trafiać natomias luneta znacznie podnosi skuteczność strzelca. Simo oczywiście był fenomenem ale większość z jego 505 trafień (nie wszystkie) były zaliczone do żołnierzy wybiegających z okopu i krzyczących URRRAAAA!!!!. Dziś już nikt tak nie walczy. Myślisz że na dzisiejszym polu walki Simo byłby równie skuteczny jak kiedyś?

Wszystko się zmienia, masz rację.
Nie lubię lunet, dlatego się droczę.
To o czym piszę, rozpatrywałem tylko w kontekście tamtych czasów i sposobów walki.

[Baobab]

Tam raczej okopów nie było tylko śnieg ,że ledwo głowę było widać. Teren wykluczał możliwość użycia sprzętu opancerzonego. Poczytajcie Suworowa , trochę o tej wojnie napisał. Stalin , jak mu tam Finowie przetrzepali portki wyciągnął wnioski i snajperów użył w walkach o Stalingrad z olbrzymim powodzeniem zresztą.

[herbet]

Chyba mam rozwiązanie co do "mocnej wiatróki"
-Dmuchawka jakiej używają tubylcy,z tym że wykonana z tytanu ...Może nawet nie zniszczy się po uderzeniach w słup a z pewnością wytrzyma test 10-go piętra.

[Rlyeh]

Można kiedyś zrobić strzelania do tarczy ts3 zeskalowanej na 100 m - z optyką i bez (muszka i szczerbinka). Wydaje mi się, że przeciętnie uzdolniony strzelec będzie tak samo skuteczny z tym i z tym.
Bo że ktoś jest od kogoś lepszy - to się zdarza, nawet dość często.

[Ur.]

Tam raczej okopów nie było tylko śnieg

Były.

Nie chce mi się wklejać fotek. Wpisz sobie "talvisota" i kliknij "grafika" w google.

[Hiszpan63]

Były i okopy i czołgi . Faktem też , że okopy były wydrążone w śniegu , a do zwalczania czołgów , bardzo skutecznie używano koktajli mołotowa

[herbet]

Można kiedyś zrobić strzelania do tarczy ts3 zeskalowanej na 100 m - z optyką i bez (muszka i szczerbinka). Wydaje mi się, że przeciętnie uzdolniony strzelec będzie tak samo skuteczny z tym i z tym.
Bo że ktoś jest od kogoś lepszy - to się zdarza, nawet dość często.

Tubylcy z 30 metrów potrafią dmuchawką upolować pożywienie... To się nazywa umiejętność... Respekt równierz dla tych co potrafią trafić ze 100 metrów z wiatrówki 17joulowej w butelkę