Podpytałem przy okazji tego technicznego - mówił żeby nic na siłę nie robić, bo szajsowaty metal po prostu pęknie (chodziło mu o naciskanie spustu przy zabezpieczonym pistolu). Olejek silikonowy trzeba podawać na każdy nabój CO2, a raz/dwa razy na rok rozebrać i przeczyścić pistola. Tam (pod zamkiem) jest taki mały dystrybutor (otworek) gdzie należy kilka kropel olejku zapodać, a dalej kanalikami sam spłynie gdzie trzeba. I nic więcej się nie smaruje (podobno).Generalnie to ten pistol ma wzięcie, chyba za sprawą i-webu i przychylnych postów.
Dostałem też kulki, dokładnie takie same jak podlinkował Sławek. Podobno te są przetestowane i najlepiej z tej klamki latają (tak jeden ze sprzedawców powiedział), a cena jest akceptowalna. Zobaczymy jak to wszystko będzie współpracowało ze sobą

To nie były moje pierwsze zakupy w tym sklepie, jak dotąd zawsze byłem zadowolony, mam nadzieję że tym razem też tak będzie.